09 sierpnia 2016

Kolejny przystanek, który korkuje południe

Przystanek Wilanowska zlokalizowany na gdańskim Chełmie na specyficznym krótkim odcinku ulicy i skrzyżowaniu Armii Krajowej, Havla, Łostowickiej i Wilanowskiej tuż obok stacji paliw BP to
udręka dla wielu kierowców,ale zarazem świetna baza przesiadkowa dla wielu pasażerów komunikacji miejskiej. Zatoka autobusowa, z której dziennie korzystają linie 156, 227 i 262, a vis-a-vis przystanek tramwajowy linii 2, 6 i 7 to wręcz integracyjny mini węzeł przesiadkowy. Mieszkańcy zgodnie z ideą door to door mogą z tramwaju jadąc z Chełma, wsiąść do linii 262 i jechać w kierunku Wrzeszcza lub korzystając z autobusu 156 wsiąść do 227 w kierunku Jelitkowa albo do tramwaju i pojechać na Chełm lub pętlę Łostowice-Świętokrzyska - jak widać korzyści tego przystanku jest sporo, ALE...lokalizacja przystanku, gdzie wszystkie autobusy wyjeżdżające z zatoki postojowej blokują jedyny i krótki prawoskręt z południowych dzielnic w kierunku centrum. Ponadto kolejnym minusem jest to, że po włączeniu się do ruchu nie dość, że utrudniają ruch po prawoskręcie to blokują pas do jazdy na wprost, gdyż zmuszone są z niego skorzystać, aby kierować się w ulice Łostowicką gdzie jest kolejny przystanek w odległości około 300 metrów. Urzędnikom proponuję wydłużenie - dobudowanie jednego pasa ruchu aż do przystanku autobusowego na ul. Łostowickiej jednak czy nowy pas przyniósłby poprawę przepustowości tego skrzyżowania? Na pewno będzie trudno zaplanować bezkolizyjna jazde autobusu, który kierowałby się na wprost (w Łostowicką), a samochody w Armii Krajowej (skręt w prawo). Czy ta propozycja będzie rozpatrzona pozytywnie przekonamy się niebawem.
Poniżej rysunki przedstawiające mój pomysł.







Będą kolejne boiska

Będą kolejne boiska

O budżecie obywatelskim

O budżecie obywatelskim

Będzie bezpieczniej

Będzie bezpieczniej

Komunikacja miejska

Komunikacja miejska